Czy miałeś kiedyś okazję doświadczyć pytania, które naprawdę Cię zatrzymało tak jakby ktoś na moment wcisnął pauzę? Pytanie, które weszło tak głęboko, że jeszcze długo potem o nim myślałaś/eś??
Są takie pytania, zadawane świadomie ale też zupełnie przypadkiem, które zmieniają nam perspektywę. Powodują, że odkrywamy coś ważnego o sobie lub o tym co przeżywamy. Często zakotwiczeni w swoich myślach, tracimy z oczu inny punkt widzenia. Jakaś sprawa wydaje nam się tak oczywista, że nawet nie próbujemy pomyśleć o niej inaczej.
Lubię je nazywać pytaniami zmieniającymi świadomość. Bo o to nagle, jak grom z nieba, spada na nas treść o zupełnie nowej jakości. Wyobraź sobie, że nakręcony/a opowiadasz o czymś co ci się przytrafiło, przeżywasz tak, że zatracasz się w tym. Emocje biorą nad Tobą górę. I w tym momencie, ktoś kto Ciebie słucha zadaje pytanie: „Jakie to ma znaczenie?”. Jeśli się wsłuchasz, nie usłyszysz tam lekceważenia sprawy ale sens, który odwraca doświadczenie, w które jesteś pochwycona/y.
Mocne pytania pozwalają wejść na metapoziom doświadczenia. Być niejako obok tego co nam się przydarza albo o czym tak namiętnie rozmyślamy. Trochę z lotu ptaka patrzeć na problem.
Poniżej kilka przykładów mocnych pytań:
1. Co byś zrobił/a gdybyś się nie bał/a?
2. Który z moich problemów nie istnieje?
3. Skąd wiem, jaka jest prawda?
4. Czyim głosem mówię do siebie?
5. Po co?
Na mocne pytania warto się otworzyć. W ogóle warto pytaniami myśleć. Mamy tendencję do zalewania się automatycznymi myślami, będącymi reakcją na wydarzenia czy sytuacje, które nieustannie się dzieją. Co jakiś czas zatrzymaj się by pytać samą/samego siebie: Czego teraz jestem świadoma/a? Gdzie są moje myśli? Co teraz myślę? Co czuję w ciele? Jak mi jest obecnie?